Hmm...:)

Hej . Dzisiaj sobie wstałam o 9.30 ;) Ale jakoś się nie wyspałam : /
Zjadłam śniadanko , poszłam się umyć i ubrać . Potem o 14.00 do Justynki : **
Było fajnie :)  Pogadałyśmy sobie szczerze i bardzo za to dziękuje , poplotkowałyśmy i pożaliłyśmy się sobie . : *
cIESZĘ się , że ją mam : * No a potem poszłyśmy razem na Oaze kochaną dzisiejsza nauka była troszkę krótka ale było i tak fajnie :) Potem śpiewałyśmy takie trudne piosenki znaczy się bardzo wysokie do zaśpiewania ;p
Ale musimy jutro dać rade :) Może się uda trzymajcie kciuki : * A potem wracaliśmy sobie do domciu z Magdą,
Natką , Jajem ( dziadkiem) . Teraz sobie słucham muzyki właśnie leci Justin Bieber Pray <lol2>
No ale cóż . ! Ujdzie , pisze na gygy , pisze bloga :* Przed chwilą przeczytałam taki tekst zaraz go tu napisze jest bardzo .... :  ) Sami oceńcie :*


Wiesz jak to jest , kiedy ukochana osoba mija cię bez słowa ?
wiesz jak to jest , kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy , a nie możesz bo po paru sekundach ,musisz  odwrócić się , kryjąc łzy ? wiesz jak to jest , kiedy w rozmowie łamie ci się głos ? 
wiesz jak to jest , kiedy tracisz oddech , bo patrzysz na niego a z jego zachowania wnioskujesz , że mu już nie zależy ? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu , masz płacz na końcu nosa ? 
wiesz jak to jest , kiedy kładziesz się spać z nadzieją , że może wreszcie szloch nie będzie przeszkadzał 
ci przeszkadzał przy zasypianiu ? wiesz jak to jest , kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego , że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego ? wiesz jak to jest , kiedy umierasz wiedząc , że żyjesz ? 
nie wiesz ? to proszę nie mów mi o tym , że czas leczy rany ... !! : * 

Do następnej notki bY :*